A więc odbyła się premiera książki. Było ... nadzwyczajnie za co chciałem podziękować prezesowi Poligrafia-Łowicz p. Wiesławowi Kacprzakowi. Dziękuję też księdzu proboszczowi z Katedry Łowickiej, bez którego całe spotkanie nie byłoby tym czym było. Dziękuję mojej Żonie, za to że była. Przyjaciołom z Warszawy oraz Wszystkim obecnym.
Nie sposób byłoby też nie podziękować biskupowi Zawitkowskiemu. Choć nieobecny ciałem, swoim wstępem do mojej książki otworzył wiele drzwi, łącznie z sercem samego autora, który po kolejnych 11 miesiącach wciąż odkrywa Osobę Biskupa...
Dla mnie impreza rozpoczęła się od wizyty w Radio Viktoria.
Potem oniemiałem wchodząc do sali, w której miało odbyć się spotkanie.
Udało mi się zainstalować sprzęt i niedługo zaczęli schodzić się pierwsi Goście...
Nie będę pisał o szczegółach. Nie mi oceniać jak było. Może pojawią się komentarze uczestników pod tym wpisem?
Cieszę się bardzo, że na sali był pan podpisujący swoje teksty znakami"tm" - dziennikarz Nowego Łowiczanina i jak dziś przeczytałem już 4go grudnia pojawi się artykuł o naszym wydarzeniu (http://www.lowiczanin.info/kultura/zdarzylo-sie/-Spotkanie-autorskie-w-Muzeum/)
Już nie mogę doczekać się tej lektury.
Chętnych do przeczytania książki zapraszam na stronę: http://www.poligrafia.lowicz.pl/wydawnictwo.html lub http://www.wiecejinspiracji.pl/67-11-miesiecy-czyli-o-poszukiwaniu-drogi.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz