Szukaj na tym blogu

czwartek, 26 kwietnia 2012

Czy wiesz już po co?


Witajcie,

Zacznę od neurologii. Wyobraźcie sobie, że mózg to matrioszka (http://pl.wikipedia.org/wiki/Matrioszka ). Składająca się z 3 lalek ;). Największa ma bezpośrednie połączenie z rzeczywistością i jednocześnie narządem mowy. Odpowiada na pytanie "co robię?". Gdy je komukolwiek zadamy (w tym sobie) odpowiedź nadejdzie od razu. Ja na przykład teraz siedzę przy biurku i piszę;). Każdy zna odpowiedź na to "co robisz". Nawet jeśli odpowiedzią jest: "nic" ;).

Mniejsza laleczka na pośredni dostęp do narządu mowy. Odpowiada na pytanie "jak to robię?". Gdy je zadamy okazuje się, że tylko część osób będzie w stanie opisać proces tego co aktualnie robią.

- co robisz?
- siedzę?

- jak to robisz?
- hmmm . .. no posadziłem siedzenie na krześle, jestem rozluźniony, stopy opieram o twarde podłoże, plecami spoczywam na oparciu ...


Czego brakuje? Trzeciej laleczki ;)

Trzecia laleczka nie ma (sic!) połączenia z narządem mowy. Odpowiada na pytanie "po co?".

- po co?
- ??? ... nie umiem ci tego powiedzieć
- nie wiesz?
- nie, to nie tak...

Po co pracuję tu gdzie pracuję? Po co jest moja firma? Po co jest mój dział? Po co jestem potrzebny mojej rodzinie (jako całości i poszczególnym jej członkom)? Po co jestem (potrzebny) wspólnocie?

Po co jestem???

Warto nazywać! Wprowadzać światło, poznanie... . Dzięki temu możemy właściwie oceniać (nie osądzać) i wybierać większe dobro.

Tymczasem najczęściej ..czy nie jest tak, że nie znajdujemy odpowiedzi bo nie mamy czasu (sic!) zapytać?

Nie chodzi o to by grzebać w przeszłości, szukać powodów. Skupiać się na "od" (choć czasem specjalista może tu wiele pomóc).
Chodzi o to by znaleźć to  "do".


Pamiętacie 3 reguły świętości? (radość i dziękowanie za każdy dzień, wypełnianie obowiązków, wołanie o pomoc gdy nie dajemy rady).

Jak mam uczciwie wypełniać swoje obowiązki i cieszyć się tym co mam jeśli nie wiem PO CO to robię?
Jeśli nie wiem JAKI jest mój UNIKALNY DAR otrzymany od OJCA bym nim posługiwał.

No ciężko!  A pytałeś / prosiłeś o poznanie co nim jest?

Każdego z nas - unikalnych Bóg postawił na najprostszej drodze do wieczności. Nieprzypadkowo. Jeśli nawet się to pokomplikowało (samo no nie?:)) to On nam te ścieżki wyprostuje (patrz 3 reguła świętości). Jeśli zechcemy!

Pamiętam taki cytat, że ludzie poszukujący mądrości zbytnio się nie natrudzą bo znajdą ją siedzącą na swoim progu. Szukajmy,  ..... ty i ja.

Nie trzeba wszystkiego rozumieć od razu.

Mało kto zastanawia się jak działa komórka, kuchenka mikrofalowa czy ekran dotykowy w telefonie. Korzystają miliony (miliardy?).
A przecież materia widzialna jest dużo mniej złożona niż duchowa.

Dlaczego więc chcesz rozumieć jak Bóg prowadzi, rozwija, opiekuje się, czuwa, uzdrawia, ...kocha?!
Czy nie lepiej dać się unieść? Chodzić po wodzie bez zastanawiania się jak to jest, bez patrzenia pod nogi.


Jak już odnajdziesz swoje "po co" nie musisz o tym mówić. Wszyscy zobaczą!

Trzymajcie się!
Michał

ps. chcesz wykonać TEST na to czy kochasz drugą osobę? Odpowiedz sobie na pytanie: czy ją znosisz, czy przebaczasz i czy chcesz pomóc?

A .. zapomniałem powiedzieć .. test zacznij od siebie!!!

Czy siebie znoszę?
Czy sobie przebaczam?
Czy chcę sobie pomóc?

Pierwsze Przykazanie Miłości.

Całe życie uczymy się Kochać! Teraz już jest "do" ;)

środa, 11 kwietnia 2012

Bardzo krótko o Zmartwychwstaniu


Witajcie,

Dziś, krótko bo gdy Jezus Zmartwychwstaje to zamiast gadać/czytać warto ten czas przeznaczyć na Adorację. Dobra nowina to właśnie to, że On Zmartwychwstaje, TU I TERAZ, nie kiedyś, 2000 temu. W Tobie i we Mnie.

Jezus oczekuje od nas jednego : wiary!

A czym wiara różni się od wiedzy?

Wyobraźcie sobie tonącego człowieka w jeziorze (tak, jest masa wody; co znaczy woda symbolicznie już wiemy;). Woła z całych sił o pomoc i ta pomoc wreszcie nadpływa. Wychyla się ratownik i mówi tonącemu "stary, by cię uratować potrzebuję byś utrzymał się na wodzie, przestań mielić wodę i zaufaj, woda cię poniesie tylko z nią nie walcz". Przekazał mu WIEDZĘ, co zrobić by nie zatonąć (nawet jeśli napije się przy tym trochę wody).

O ironio! Właśnie z tą całą wiedzą można spokojnie zanurkować i spocząć na dnie.

By się nie utopić potrzeba WIARY, że ta WIEDZA rzeczywiście działa; tu i teraz, dla Ciebie i dla Mnie.

..........
..........
.........

Kiedyś wiedzą było 10 przykazań. Ludzie zrobili z tego kilkaset "wolno i nie wolno".

Przyszedł Jezus i udoskonalił to Prawo (co nie znaczy, że zniósł) i zostawił nam jedno przykazanie - Miłości.

Co zrobić "by zadziałało"?

UWIERZYĆ!!!

Tak, bo On rzeczywiście zmartwychwstał.

Alleluja

...

Czego sobie i Wam życzę!

Trzymajcie się,

Michał
ps. dzięki dla księdza Łukasza za homilię i Ani, za jej przekazanie.