Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Do niezobaczenia!

Chciałbym się dziś podzielić cytatem, który dostałem. Doskonale opisuje to co czuję.

To niesamowite, że dostałem go właśnie dziś.

Nie ma przypadków!

Dziękuję!

“Our deepest fear is not that we are inadequate. Our deepest fear is that we are powerful beyond measure. It is our light, not our darkness that most frightens us. We ask ourselves, Who am I to be brilliant, gorgeous, talented, fabulous? Actually, who are you not to be? You are a child of God. Your playing small does not serve the world. There is nothing enlightened about shrinking so that other people won't feel insecure around you. We are all meant to shine, as children do. We were born to make manifest the glory of God that is within us. It's not just in some of us; it's in everyone. And as we let our own light shine, we unconsciously give other people permission to do the same. As we are liberated from our own fear, our presence automatically liberates others.”

----from A Return to Love, by Marianne Williamson.



Tłumaczenie:

"Nasz najgłębszy strach nie polega na tym, że jesteśmy nieodpowiedni. Nasz najgłębszy strach to, że jesteśmy potężni ponad wszelką miarę. To nasze światło a nie ciemności - przerażają nas najbardziej. Pytamy siebie, kim jestem by być tak wspaniały/a, atrakcyjny/a, utalentowany/a, zdumiewający/a? Właściwie, kim jesteś by nim /nią nie być? Jesteś dzieckiem Boga. Twoje umniejszanie się nie służy światu. Kurczenie się tylko po to by inni ludzie nie czuli się w twoim towarzystwie niepewnie to nie oświecenie. Jesteśmy przeznaczeni by jaśnieć, tak jak dzieci. Zostaliśmy zrodzeni by objawić Chwałę Boga, który jest w nas. Nie tylko w niektórych; On jest we wszystkich. I jak tylko pozwalamy naszemu światłu płonąć, świadomie dajemy innym ludziom przyzwolenie by czynili tak samo. Gdy tylko uwolnimy się od naszego własnego lęku, nasza obecność automatycznie uwalnia innych."

--- z A Return to Love, autorstwa Marianne Williamson

Nie chodzi o to by się pysznić ale ucieszyć z daru jakim jestem! Przecież POKORA to PRAWDA! 

Do niezobaczenia czarnowidzom, jęczykwękom i zawodowym narzekaczom (przede wszystkim we mnie samym)!!!!

Amen (czyli niech się stanie)!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz